Wyzwanie
Co to za święta bez śniegu? Wesołe święta, to białe święta. Postanowiliśmy podarować odrobinę białego szaleństwa naszym klientom i kontrahentom.
Tak powstał pomysł na armatkę śnieżną. Najlepiej, by każdy mógł ją uruchomić na biurku – na przykład poprzez złącze USB. Potem już tylko wystarczyłoby załadować zbiornik, włączyć, czary mary i śnieg sypie jak w najpiękniejszych filmach Disney’a.
Prosty zamysł, już w realizacji okazał się nie lada wyzwaniem. Przez trzy tygodnie przeprowadziliśmy wiele prób. Najtrudniejsze okazało się zaprojektowanie dyszy o właściwej aerodynamice i znalezienie śniegu o odpowiedniej lotności. W sumie przetestowaliśmy 25 kształtów dyszy i cztery rodzaje śniegu, który wykorzystuje się na planach filmowych. Można powiedzieć, że by śnieg sypał pięknie i magicznie, wielkość ładunku białego puchu została określona naukowo. Mierzyliśmy czas prószenia w relacji do ilości szufli załadowanych do komory urządzenia. Pomyśleliśmy także o odśnieżaniu. Zaprojektowaliśmy specjalną łopatę, którą łatwo można zgarnąć śnieg z biurka, a biały puch zapakowaliśmy w woreczek.
Po przetestowaniu czterech różnych typów wiatraków, zdecydowaliśmy się na najmniejszy z możliwych i rozpoczęliśmy prototypowanie różnych kształtów dysz w kartonie. Zdecydowaliśmy się na modele kartonowe, bo pozwalały nam szybko dopasować i zbadać najlepszy kształt, który wyrzucał płatki śniegu w najbardziej efektowny sposób. Ostateczny kształt projektu był wynikiem trzech próbnych wydruków, wielu prób na makietach tekturowych i eksperymentów z różnymi rodzajami śniegu.
W sumie każdy model składał się z wielu elementów: głównej komory, tylnej dyszy, wiatraka wykorzystywanego w małej elektronice, podstawy i wieczka. Całość zmontowana była bez użycia kleju, na trzy śruby i ważyła około 400 gram. Armatki wydrukowaliśmy w 3D.
Po raz pierwszy także uruchomiliśmy w LAB linię produkcyjną, której zadaniem było złożenie i spakowanie armatek do pudełek. Pracowało przy niej sześć osób: oprócz nadzorującego kierownika zmiany, jedna z osób zajmowała się składaniem pudełka, a kolejne sklejaniem, pakowaniem, testowaniem i lutowaniem. W sumie ekipa ta złożyła 25 Mini Snowerów w jeden dzień. Accounci 180hb wręczyli je jako bożonarodzeniowe prezenty klientom.